W majowy weekend w Bydgoszczy, miejscowi Łucznicy podejmowali na własnym stadionie Dukes Ząbki. Dla gości był to dopiero pierwszy mecz w tegorocznym sezonie, podczas gdy gospodarze są o jedno spotkanie od jego półmetka. Pomimo nieznajomości rywala i jego formy, podopieczni Mateusza Marciniaka nie mieli problemów z zanotowaniem kolejnej, imponującej wygranej.
KS Bydgoszcz Archers nie zwalniają tempa i kontynuują swoją zwycięską passę w rozgrywkach Europejskiej Super Ligi. Choć o swoim rywalu nie mogli wiele wiedzieć z racji, że ten jeszcze w tym sezonie nie rozegrał ani minuty, to i tak nie mieli problemów z jego powstrzymaniem oraz zdobywaniem kolejnej gamy przyłożeń. Bydgoszczanie już po raz drugi w tym roku zanotowali zwycięstwo różnicą 50 punktów (przy jednoczesnym zachowaniu czystego konta po stronie defensywnej), co w ostatecznym rozliczeniu daje im już 148 zdobytych punktów, a więc absolutny rekord klubu na tym etapie sezonu.
Po raz kolejny doskonałe zawody rozegrał kanadyjski rozgrywający Łuczników Luke Zetazate, obsłużając podaniami na przyłożenie aż pięciu różnych odbierających. Coraz lepszą formę prezentuje zwłaszcza nominalny biegacz bydgoszczan, Szymon Płóciennik, który popisywał się udanymi akcjami we wszystkich trzech aspektach gry: w akcjach podaniowych, biegowych i powrotnych po odkopnięciach. Kolejny, perfekcyjny występ ma za sobą także defensywa Archers, skutecznie zatrzymująca ataki Książąt. W jej szeregach na pochwałę zasługują zwłaszcza zawodnicy linii defensywnej, którzy przez cały mecz wywierali ogromną presję na rozgrywających gości. Warto wspomnieć, że w sobotnim spotkaniu okazję do pokazania swoich umiejętności otrzymali młodzieżowcy Archers: Miłosz Kraiński i Ksawery Tracz. Pierwszy popisał się skuteczną akcją na podwyższenie pod koniec spotkania, a drugi przez dużą część meczu grał na odpowiedzialnej pozycji linebackera.
- Do samego końca styl gry Ząbek, jak i same ich przygotowania do sezonu, stały dla nas pod znakiem zapytania. Byliśmy przygotowani na trudniejsze warunki z ich strony. Bez większych problemów kontrolowaliśmy mecz od samego początku co skutkowało szybką punktacją. Cieszy fakt jak dobrze w tym spotkaniu poradzili sobie młodzi zawodnicy, którzy dopiero zbierają pierwsze swoje doświadczenia futbolowe. Ubolewam strasznie nad poważnymi kontuzjami po stronie naszych byłych rywali. Dziękuję drużynie Dukes Ząbki za hart ducha i chęć walki, a kontuzjowanym zawodnikom życzę szybkiego powrotu do zdrowia! – podsumowuje Mateusz Marciniak, trener główny KS Bydgoszcz Archers.
Widać było gołym okiem, że zespół Phillipa Dillona dopiero zgrywa się ze sobą w warunkach meczowych. Pomimo najdłuższego w grupie okresu przygotowawczego, sprawdzenie wytrenowanych zagrywek na „żywym organizmie” z pewnością przyniesie najbardziej wymierne wnioski. Tych z pewnością sztab trenerski będzie miał aż nadto, ponieważ gospodarze wyeksponowali wszystkie słabości w poszczególnych formacjach. Formacjom nie pomagały też kontuzje, które wybijały z rytmu zawodników. Niestety, jeden z graczy uległ poważniejszemu urazowi - Dominik Wojciechowski doznał złamania kości piszczelowej i strzałkowej, w dwóch miejscach, co wyklucza go już z tegorocznej kampanii, lecz mamy nadzieję, że wróci do pełni sił na kolejne.
Przed ząbczanami dużo pracy praktycznej i teoretycznej, jednak nie ulega wątpliwości, że z każdym meczem drużyna będzie rosła w siłę i nabierała pewności siebie. Wydaje się, że najbliższe spotkanie z Iron Wolves będzie do tego doskonałą okazją.
- Wiemy, że klub znajduje się w fazie odbudowy. Mając tego świadomość, cieszymy się z możliwości rozgrywania meczy ligowych, które dają nam doświadczenie na przyszłość. W Bydgoszczy musieliśmy uznać wyższość przeciwnika, który jest jednym z murowanych kandydatów do fazy play-offs. Bolą nas szczególnie kontuzje naszych graczy, ale sezon trwa dalej i musimy koncentrować się na kolejnych meczach. – mówi Maciej Karpiński, Tight End Dukes Ząbki.
KS Bydgoszcz Archers – Dukes Ząbki 50:0 (21:0; 14:0; 7:0; 8:0)
I kwarta
7:0 – przyłożeni Szymona Płóciennika po akcji podaniowej Luke'a Zetazate (podwyższenie Kornel Witkowski)
14:0 – przyłożenie Jakuba Trzoski po akcji podaniowej Luke'a Zetazate (podwyższenie Kornel Witkowski)
21:0 – przyłożenie Mikołaja Obrębskiego po akcji podaniowej Luke'a Zetazate (podwyższenie Kornel Witkowski)
II kwarta
28:0 – przyłożenie Szymona Płóciennika po akcji biegowej (podwyższenie Kornel Witkowski)
35:0 – przyłożenie Kornela Witkowskiego po akcji podaniowej Luke'a Zetazate (podwyższenie Kornel Witkowski)
III kwarta
42:0 – przyłożenie Jakuba Kubackiego po akcji podaniowej Luke'a Zetazate (podwyższenie Kornel Witkowski)
IV kwarta
50:0 – przyłożenie Jakuba Kubackiego po akcji biegowej (podwyższenie Miłosza Kraińskiego po akcji podaniowej Kuby Kubackiego)
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Eagles | 6 | 6/0 | 272 | 12 |
2. | Archers | 6 | 5/1 | 183 | 10 |
3. | Iron Wolves | 6 | 4/2 | 81 | 8 |
4. | Tigers | 6 | 2/4 | -128 | 2 |
5. | K. Dukes | 6 | 1/5 | -194 | 2 |
6. | Dukes | 6 | 0/6 | -214 | 0 |